Zabawa Google+ i Picasa

Nie przepadam za Facebookiem, również ze względu na ich pazerność (wprowadzanie opłat, wszystko co publikujesz staje się ich własnością), za to odkryłam ostatnio google + z pisasą 🙂 Wiem, że funkcjonują w sieci już pewnie długo sądząc po rozbudowanych profilach niektórych osób i firm, ale jakoś wcześniej się nimi nie interesowałam. Przed wakacjami jednak założyłam sobie konto i dobrze, bo to świetny sposób na przesłanie rodzince kilku fotek z wyjazdu, w dodatku z możliwością ich obróbki. Oczywiście od razu dodałam do obserwowanych jak najwięcej fotografów, bo to moja pasja.

Ciekawie też wyglądają niektóre profile firmowe np. wielu firm oferujących nieruchomości. Chyba będę spędzać tam więcej czasu.

Najlepsze miejsca w Polsce na wakacje

Oczywiście każdy ma jakieś tam swoje ulubione miejsca, do których chętnie wraca, no może poza osobami, które stwierdzają, że świat jest ogromny i za każdym razem chcą odwiedzić inne miejsce. Gdybym miała sporządzić listę najlepszych miejsc w Polsce na wakacje, na pewno znalazłyby się na niej takie miejscowości/okolice jak:

1. nad morzem – wyspa Wolin, Mielno/Unieście,

2. nad jeziorami – okolice nad jeziorem Sławskim, Gopłem i Wigry, Augustów, Sejny,

3. w górach – oczywiście Tatry (teren niewielki więc nie ma sensu dzielić na okolice), Szklarska Poręba, okolice Kamiennej Góry, Kotlina Kłodzka z piękną kolejową „trasą turystyczną” z Wałbrzycha do Kłodzka,

4. miasta – Kraków, Wrocław, Poznań, Zamość, Warszawa, Sandomierz, Augustów, Milicz, Trójmiasto.

Dobre wiadomości

W natłoku złych wiadomości i narzekań, o których czytam codziennie, ja mam dobre wiadomości:

1. dziś drugi dzień biegałam. Może nie jest to hiper osiągnięcie, ale ja się cieszę z tego sukcesiku 🙂

2. udało mi się niezauważalnie otworzyć skarbonkę, wyjąć co-nie-co i zamknąć 🙂 No cóż, pilnie potrzebuję nowej kiecki więc jakoś trzeba sobie radzić.

3. wyszły mi przepyszne racuszki. Przepis mega prosty: jeden kubeczek kwaśnego mleka wlewamy do garnka czy miski, dodajemy 1 łyżeczkę sody oczyszczonej, mieszamy łyżką, dodajemy 2 jajka i mąki tyle, żeby ciasto miało bardziej gęstą konsystencję niż naleśnikowe i żeby dało się łyżką położyć racuszki na patelni. Wszystko mieszamy łyżką, wykładamy placuszki na gorący olej. Smażąc z jednej strony przykrywamy, z drugiej już nie trzeba. Pyszne z cukrem pudrem, z dżemem albo ze zmiksowanymi truskawkami 🙂

Cudowna pogoda

A żeby nie być gołosłowną (że zamierzam ambitnie tu pisać), jeszcze jeden wpis. Będzie króciutki, ponieważ sądzę, że dziś jest cudowna pogoda; wręcz grzechem jest, że jeszcze siedzę przed komputerem i klikam, zamiast iść na spacer lub rower. Co właśnie zamierzam naprawić i innym też polecam 🙂

Do zobaczenia na zewnątrz

Witam

Witam wszystkich, którzy trafili na mój blog.

Dziś rozpoczynam moją przygodę z publicznym pisaniem. Mam nadzieję, że nie okaże się to wielką klapą. A że ostatnio zapragnęłam i zostałam rudzielcem, zatem „a ja sądzę, że” wybrałam odpowiedni szablon 😀